Kiedy usłyszałem niedawno ten utwór, wydał mi się znajomy. Zakładam, że gdzieś musiałem na ten kawałek trafić. Audiofile uznają to pewnie za fatalne brzmienie ale mnie spodobała się ta surowa wersja.
poniedziałek, 21 września 2009
poniedziałek, 14 września 2009
polowanie na żurawie
Chociaż mój aparat to "grzmot", wyrabiam sobie nawyk zabierania go gdy tylko opuszczam dom i udaję się choćby na krótką przejażdżkę. W innym wypadku wiele z moich zdjęć nigdy by nie powstało.
Nie miałem złudzeń, że prędzej czy później uda mi się spotkać żurawie. Moje pierwsze spotkanie z tymi ptaszyskami nie wypadło zachęcająco. Całą historię opisałem tutaj.
Nie miałem złudzeń, że prędzej czy później uda mi się spotkać żurawie. Moje pierwsze spotkanie z tymi ptaszyskami nie wypadło zachęcająco. Całą historię opisałem tutaj.
piątek, 11 września 2009
ważka
Paradoksalnie ważki można bardzo łatwo sfotografować. Za "głupią" żabą czasem się człowiek nabiega. Motyla też nie jest łatwo złapać. Jednak ważki są inne.
czwartek, 10 września 2009
perpetuum jazzile
Pamięć mnie zawodzi. Zastanawiam się czy ktoś mi ten utwór podarował, czy może sam go znalazłem. Możliwe, że szukałem innych wykonań jednego z moich ulubionych utworów grupy TOTO i znalazłem pewnych pozytywnie zakręconych ludzi. O ile "Africa" jest po prostu kolejną interpretacją utworu o tyle odgłosy nadchodzącego deszczu i burzy to już majstersztyk.
piątek, 4 września 2009
ogród japoński w jarkowie
Po raz pierwszy o ogrodzie japońskim, który został udostępniony przez właściciela dla turystów, usłyszałem od mojego przyjaciela, który zawitał w tamte strony w trakcie podróży do Czech. Jego zdjęcia, które stamtąd przywiózł, stały się dla mnie inspiracją do tego by kiedyś udać się w to miejsce. W tym roku udało mi się urzeczywistnić moje plany i pojechać do dalekiego Jarkowa by osobiście przekonać się jak wygląda ten słynny ogród.
środa, 2 września 2009
modelka bez głowy
Najprościej fotografuje się coś co jest statyczne. Taki model nigdy nie bywa zniechęcony, nie narzeka, nie ma za złe fotografowi, że ten nie zadbał o idealne warunki do sesji. Z tymi warunkami wyszło tym razem niefortunnie, bo podczas tej sesji ucierpiała modelka. Nie będę wdawał się w szczegóły. Napiszę tylko, że ‘Kropelka’ wszystko sklei. ;)
makro z trawą w tle
Pamiętam, że gdy oglądałem jakiś czas temu zdjęcia mojej znajomej nie potrafiłem jednoznacznie stwierdzić jakim aparatem dane zdjęcie było zrobione. Różnicę widać dopiero gdy porówna się oryginał. Dlatego pozwolę sobie zaprezentować jedno zdjęcie w dużej rozdzielczości. Aby je obejrzeć wystarczy podążać za tym linkiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)