Naprawdę boisz się takich stworzeń? Noo ja właściwie też. Mam fobię na tle szerszeni i innych takich pszczółek ale np. pająka (pod warunkiem, że niejadowity) albo chrabąszcza wezmę na rękę. Tylko muszę być ostrożny. Ostatnio zobaczyła to moja znajoma. Mało zawału nie dostała.
Jest piękny...choć i tak bym go do ręki nie wzięła. Uraz, czy inna fanaberia:)
OdpowiedzUsuńmaskana
Naprawdę boisz się takich stworzeń? Noo ja właściwie też. Mam fobię na tle szerszeni i innych takich pszczółek ale np. pająka (pod warunkiem, że niejadowity) albo chrabąszcza wezmę na rękę. Tylko muszę być ostrożny. Ostatnio zobaczyła to moja znajoma. Mało zawału nie dostała.
OdpowiedzUsuńA ja lubię i pająki i inne robaczki, miałam nawet pająka kiedyś w internacie, opiekunki już do moich szuflad nie zaglądały...
OdpowiedzUsuńOceanos, a ze spacerem, kiedyś na pewno się wybierzemy, trzeba zacząć od czegoś prostszego, masz rację... Wirtualnie postawic kilka kroków ;]
Mirage :D
Może nie tyle boję co brzydzę. Mimo piękna niektórych z tych żyjątek i tak mnie ciarki przechodzą na sam ich widok. Jak mówiłam - fanaberia:)
OdpowiedzUsuńmaskana
Mam konto na blogspocie, nastepnym razem się zaloguje, bo mnie to podpisywanie się męczy:)
Mirage :D
OdpowiedzUsuń***
Maskano, pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć a inne można przezwyciężyć. :)
Oceanos, ale uśmiech to masz piękny, mam nadzieję, że tak zęby szczerzysz na mój widok:P
OdpowiedzUsuńMirage ;]
Nie inaczej Mirage :))) na twój widok właśnie :))))
OdpowiedzUsuń