Żyjąc w pewnym oddaleniu od wielkich aglomeracji mam sporo przestrzeni nad głową. Oprócz ciszy i spokoju to kolejna zaleta mieszkania w miejscu, które nie wie co to wyrastające jak grzyby po deszczu drapacze chmur. Dzisiejszy wpis jest dedykowany ludziom, którzy "kochają się w niebie". Oprócz moich zdjęć chciałbym zareklamować stronę, na której można znaleźć mnóstwo fotografii nieba. Zainteresowanych zapraszam na stronę Clouds 365 Project
Mieszkam w centrum miasta, w dodatku sporego, wokół mnie domy (ale nie bloki), nieba widzę nie za wiele. Ale też kocham je, lubię się gapić, jak mam tylko okazję na przepływające chmury, wypatrywać tęczy po deszczu, w ogóle taki ze mnie marzycielski trochę ludek;) Piękne zdjęcie tęczy, zupełnie, jak z bajki:)
Jak ja dawno nie widziałam tęczy...
OdpowiedzUsuńTego dziś potrzebowałam. Dziękuję:)
Mieszkam w centrum miasta, w dodatku sporego, wokół mnie domy (ale nie bloki), nieba widzę nie za wiele. Ale też kocham je, lubię się gapić, jak mam tylko okazję na przepływające chmury, wypatrywać tęczy po deszczu, w ogóle taki ze mnie marzycielski trochę ludek;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie tęczy, zupełnie, jak z bajki:)
Cieszę się Karla, że nieświadomie spełniłem twoje pragnienie na dziś, które było wczoraj :-)
OdpowiedzUsuńMiasto też ma swoje uroki. Duża przestrzeń uspokaja.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki. Wręcz niebiańskie
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze zrozumiałem i jesteś żeglarzem to pewnie często widujesz takie niebiańskie widoki :-)
OdpowiedzUsuńZdarza się... :)
OdpowiedzUsuń