Raz na jakiś czas spędzam kilka wolnych dni u moich przyjaciół w Wieleniu (nie mylić z Wieluniem). Kilka zdjęć Puszczy Noteckiej możecie zobaczyć tutaj. Kiedy miałem przyjemność bawić tam ostatnim razem, wybraliśmy się wraz z rodziną mojego przyjaciela na grzyby. Mam wrażenie, że to jest jakiś ich lokalny sport - konkurencja pt. kto więcej zbierze.
Nie rozpoznaję zbyt wielu grzybów. Nie wszystkie grzyby ze zdjęć są jadalne. Prawdę mówiąc nie udało mi się znaleźć ani jednego jadalnego. Córcia mojego przyjaciela stwierdziła, że jestem "podgrzybiarzem" (cokolwiek to oznacza) ale mam zadatki na grzybiarza, bo się staram. ;-) Wobec powyższego jest nadzieja, że któregoś dnia nie wrócę do domu z koszykiem pełnym trujących grzybów.
Omijaj blaszkowate, a nie przytrafi Ci się zła przygoda;) Ale na fotach nie omijaj:)))
OdpowiedzUsuńPiękne widoki z perspektywy mrówki:)))
Nie wszystkie grzyby są jadalne ale wszystkie ciekawie się prezentują na zbliżeniach. :-)
OdpowiedzUsuńwszystkie grzyby są jadalne! ale niektóre TYLKO RAZ... ;)
OdpowiedzUsuńDareQ
Hahaha :-D fakt.
OdpowiedzUsuńZ innej beczki, wiesz co sobie pomyślałem? Zauważyłem, że założyłeś sobie profil na bloggerze. Mógłbyś mieć blog prezentować na nim swoje znaleziska.